Tegoroczna bohaterka akcji „Narodowego czytania” wzbudziła wieje kontrowersji… i nie chodzi o Elizę Orzeszkową (chociaż była osobą bardzo ciekawą), ale o jej powieść „Nad Niemnem”.
W chwili ogłoszenia tegorocznego „Czytania” podniosły się od razu tak zagorzałe głosy sprzeciwu (najnudniejsze, najdłuższe i zupełnie niepotrzebne opisy przyrody w historii) jak i uwielbienia (cudowna historia, świetnie zarysowane postacie)… Przerzucanie się argumentami trwa i mam nadzieję trwać będzie, bo „Nad Niemnem” na pewno z wielu punktów widzenia na naszą uwagę zasługuje.
Sporo uwagi poświęcili powieści Polonusi z Pécs (biorąc w „Narodowym Czytaniu” udział już po raz czwarty!!!). Skrócony, ale w pełni oddający treść powieści tekst Elizy Orzeszkowej czytali i obecni uczniowie szkoły, i jej absolwenci, i rodzice uczniów, i członkowie tutejszej Polonii i zaprzyjaźnieni z nimi Węgrzy.
Wszyscy czytali po polsku(!) oczywiście. Czytanie trwało od godz. 10:00 prawie do 12:00 i upłynęło w miłej, serdecznej atmosferze.