





Od 2 do 4 listopada w Budapeszcie już po raz drugi zostały zorganizowane półkolonie dla uczniów Polskiej Szkoły. Tradycją zajęć organizowanych w przerwie jesiennej stało się budowanie szopki krakowskiej. Po sukcesie z zeszłego roku, kiedy to szopka naszej szkoły zdobyła nagrodę na konkursie w Krakowie, wszyscy nabrali ochoty do stworzenia równie pięknej szopki także w tym roku. Pierwszym etapem było zaprojektowanie szopki. Nie zabrakło wspaniałych pomysłów i odważnych koncepcji konstrukcyjnych. W różne materiały i fachowe porady zaopatrzyła naszych uczniów zaprzyjaźniona ze szkołą artystka plastyk Olga Bloch. Niestety pani Olga musiała wyjechać już po pierwszym dniu półkolonii, wiec przez kolejne dwa dni trzeba było polegać wyłącznie na własnym poczuciu estetyki.
Wszyscy zabrali się do pracy nad szopką z ogromnym zapałem. Zarówno młodsi, jak i starsi uczniowie starali się jak mogli, żeby szopka wyglądała imponująco i pięknie. Wyjątkowo krótka w tym roku przerwa jesienna spowodowała, że mieliśmy bardzo mało czasu na przygotowanie szopki. Jednak już po trzech pracowitych dniach, nasza szopka robiła wrażenie swoją wielkością, kolorystyką, zdobieniami i postaciami, a przecież na dopracowanie szczegółów znajdzie się jeszcze trochę czasu przed konkursem. Tworzenie szopki krakowskiej bardzo wszystkich wciągnęło. Jeśli jednak ktoś z uczestników półkolonii czuł, że musi odpocząć od twórczej działalności lub wolał inaczej spędzić wolny czas, to mógł poczytać książkę, posłuchać muzyki, zagrać z innymi uczniami w szachy lub gry planszowe albo wraz z kolegami i nauczycielem pobawić się w różne zabawy ruchowe na podwórku szkolnym. Trzeba przyznać, że w czasie zajęć w przerwie jesiennej nie tylko dobry humor, ale również pogoda nam dopisała.
Liliana Zajáczné (PW 2016/252)