top of page

24 października nasi uczniowie wyruszyli do Wrocławia w ramach obchodów 1050. rocznicy przyjęcia chrztu przez Polskę oraz 60. rocznicy Powstania Poznańskiego i Węgierskiego. Młodzież naszej szkoły poznała miejsca związane z tymi wydarzeniami.
25 października w IV Liceum im. S. Żeromskiego nasza młodzież rozpoczęła regularne zajęcia tj. brała udział w lekcjach jęz. polskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie. Bardzo miłym akcentem była lekcja historii, której temat brzmiał: Wspólna historia obu narodów, od ich powstania. Nasi uczniowie interpretowali te same fakty z punktu widzenia Węgrów, a ich koledzy z punktu widzenia Polaków. Lekcja zakończyła się wspólnym wnioskiem, że Polak, Węgier dwa bratanki, gdyż przez szereg lat wspólnie walczyli, w myśl hasła: Za naszą i waszą wolność. Nasi uczniowie wykazali się wielką aktywnością na lekcji wiedzy o społeczeństwie. Jej temat „Państwo - jego obywatele i naród” okazał się wprost wymarzony dla naszych uczniów, udowadniali oni bowiem, jacy są dumni z tego, że znają kulturę obu narodów. Ale byli wśród nas uczniowie, którzy są Węgrami, i ci wykazywali, jak wzbogaca ich znajomość języka polskiego i jak bardzo lubią Polaków (m.in. za ich gościnność). Zajęcia popołudniowe okazały się też bardzo atrakcyjne. Uczniowie z liceum zaprosili naszą młodzież na rynek, gdzie mogliśmy podziwiać piękny gotycki ratusz i krasnale przy kamienicy Jasia i Małgosi. Obie grupy zwiedziły Panoramę Racławicką i zachwyciły się pięknym gmachem Muzeum Narodowego. Następnie zapaliły znicze pod pomnikiem Powstańców Węgierskich na placu Bema. Pomnik ten powstał z okazji 50-lecia wybuchu Rewolucji na Węgrzech, zaś na Akademiku Politechniki (w tym roku) odsłonięto tablicę: Wrocławianie-Węgrom. Przewodnik pokazał nam starówkę, Ostrów Tumski, katedrę oraz krasnale, które zjawiają się niespodziewanie i w różnej postaci - ku zadowoleniu nas wszystkich. Stwierdziliśmy, że Wrocław, stolica Dolnego Śląska, zasługuje bez wątpienia na miano Europejskiej Stolicy Kultury. Po tylu wspaniałych doznaniach udaliśmy się do Gniezna - pierwszej stolicy Polski. W Archikatedrze młodzież podziwiała trumnę z relikwiami św. Wojciecha umieszczoną pod baldachimem w prezbiterium i słynne drzwi z XII w. Niestety są teraz w konserwacji, ale replikę można było obejrzeć pod pomnikiem pierwszego króla Polski B. Chrobrego. Była też okazja przypomnienia o Zjeździe Gnieźnieńskim z 1000 r. W podziemiach pochowana jest Dąbrówka. Mogliśmy przeczytać na płycie, że leży tu Dąbrówka, żona księcia Mieszka I. Po obiedzie trasą piastowską udaliśmy się do Wielkopolskiego Parku Etnograficznego. Na wyspę lednicką przeprawiliśmy się promem, by zwiedzić Pomnik Historii Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Ostrów był jednym z głównych ośrodków obronnych i administracyjnych pierwszych Piastów. Mieszko wzniósł kamienną budowlę złożoną z kilku części: świątyni, palatium oraz baptysterium. Pod koniec lat 80 XX w. w obrębie ruin odsłonięto misy basenów chrzcielnych. Są to pozostałości grodu Piastów. W kwietniu, kiedy prawdopodobnie Mieszko I został ochrzczony, w tym miejscu odbywały się główne uroczystości z okazji 1050. rocznicy przyjęcia chrztu. Budowle przykryte są metalowym dachem w celu zabezpieczenia. Zobaczyliśmy wiatrak, który jest charakterystyczny dla tej części Polski i skansen wsi wielkopolskiej. Po drugiej stronie jeziora dotarliśmy na pola lednickie. Tam stanęliśmy w bramie z Rybą, przez którą Papież Jan Paweł II wprowadził młodzież w III Tysiąclecie Chrześcijaństwa. I tu co roku w czerwcu odbywają się Dni Młodzieży Europy. Kierował nimi dominikanin Jan Góra, który zmarł w ubiegłym roku i został tam pochowany. Niesamowite wrażenie robią dzwony, które zaczynają bić po przejściu przez bramę Ryby. Dziś jest to miejsce pielgrzymkowe dla młodzieży Europy. Nazajutrz zwiedziliśmy stolicę Wielkopolski. Była okazja przejść korytarzami po Zamku, który był wybudowany dla cesarza pruskiego. W jego podziemiach zwiedziliśmy muzeum Powstania-Czerwiec 1956 r. Na fotografiach można było zobaczyć prezydenta Węgier, który przyjechał na uroczystości obchodów Powstania w czerwcu tego roku. Byliśmy też pod pomnikiem Solidarności i tablicą poświęconą 13-letniemu R. Strzałkowskiemu. Pod pomnikiem Czerwiec 56 r. zapaliliśmy znicze. Na rynku obejrzeliśmy o godz. 12.00 koziołki nad zegarem ratusza. Na tym też rynku wysłuchaliśmy historii o wydarzeniach, które miały miejsce 23 października 1956 r. w Budapeszcie, Győr i Mosonmagyaróvár. Jednocześnie na dużym ekranie można było obejrzeć fragmenty tej rewolucji, a potem wypadki czerwcowe w Poznaniu. Wystawa została otwarta w dniu 23 października. Na zakończenie obejrzeliśmy Zamek na Wzgórzu Przemysława. Dla młodzieży była to piękna lekcja historii. Oczywiście, patronem miasta Poznań jest św. Wojciech. Poznaniacy bardzo czczą świętego i od kościoła św. Wojciecha aż do pomnika Solidarności w barwnym korowodzie przechodzą do Zamku po to, by Rajcy mogli odebrać klucze do miasta od Prezydenta i potem rządzić miastem w tym dniu, czyli 11 listopada. Legendy związane z miastami są barwne i choćby tylko dla nich warto było tu przyjechać.

Wizyta we Wrocławiu i w Poznaniu

bottom of page